» Opinie o samorządzie «

Nasz samorząd jest ok

No!Jest spox !

ale Martyna sobie nie radzi!
Nie potrafi nawet uspokoić chłopaka!

martyna przegina ostatnio sobie wymyslila ze mikolaj z damianem i reszta chlopakow rzucali sniezkami w samochody

To jest nie mozliwe może jeszczwe Bożenka coo?? Pżecież Damian I Mikołaj nie byli by tacy..... (sami pomyślcie) Może to tak wygląda że ja ich bronie piszcie nawet na tym forum please

ja dziękuje za opinię że nasz samorząd jest spox

w jakim sensie o tym samorządzie Czarek??
że jest spox czasem tak czasem nie

Czarek po prostu świętuje 2 rok w samorządzie. Marta- każdy pisze ile może.

Przecież, nie Pżecierz, kochana Martusiu.

Słuchajcie- Samorząd to wcale nie jest żaden zaszczyt. Jeżeli ktoś myśli że to bardzo fajne to się grubo myli. Nie jest łatwo odmawiać- np. tak jak było ostatnio w czwartek na muzyce. Nie mam już siły zdzierać sobie gardło na religii, nie ma sensu. Bo po co? Po to abyście później mówiła że nie umiem uspokoić bandy rozwrzeszczanych chłopaków. Nie jest sztuką kogoś okrzyczeć. Sztuką jest umieć wytłumaczyć komuś że cel który sobie wyznaczył lepiej zmienić na coś inego. A mądrością jest uzmysłowienie sobie że każdy jest inny, że każdy inaczej wyraża swoje myśli, emocje, uczucia. Nie trudno wkupić się w paczkę gdy robi się wszystko co oni chcą. Trudnością jest wkupić się do paczki pokazując siebie- swoje wady i zalety. Koniec Konfucjusza. Pobudka!

tak Martyna ma racje a w sumie to każdy może być w naszym samorzadzie klasowym pod warunkiem że si do tego nadaje, i że go typuje klasa ale np jakby kuba w nim byl albo rysiek,... każdy broni samego siebie a poza tym nie jest sztuka być w tym samorzodzie bo się chce tylko jest sztuka być docenionym przez klase i byś przez nia wybranym
Koniec

Racja Marta, czyli mnie się sztuka nie udała? Doceniona to ja nie jestem, chaciana też nie. Rozumiem- byłam przerywnikiem między działalnością Czarka

ja chciałem wam wszystkim tylko podziękowac za to że juz drugi rok mnie wybraliscie

Możesz od razu napisać za 3 rok. Napewno będziesz przewodniczącym. Wreszcie Bożena, <chłopcy>, nawet Sebastian będą mogli zmienić przewodniczącą. Jaka ulga...

no dobra to dziękuję za 3 rok w samorządzie

Czarek , nie bądź taki pewny xP

^^
|-|

---

P.S.czarusiu, bycie przewodniczącym nie polega tylko na uspokajaniu xD

Uspokojaniu siebie Very Happy

Coś mnie dziwi... Nasza klasa wybrała Czarka- "nowego". A to znaczy jedynie to, że nie ma zaufania do inych kolegów czy koleżanek znanych przez 3 lata. Wybraliśmy Czarka, myśląc że nowy znaczy lepszy ( nie mówię że nie). Nie daliśmy najmniejszej szansy aby pokazał się jako ta nowa osoba. Początek czwartej klasy. Wszyscy czekają na Czarka i Darię (bo była pomyłka przy patrycji...). Nastepnie po 3 tygodniach wybierają go. Wiedząc i twierdząc w przekonaniu że pokaże się lepiej jako przewodniczący. A może byłoby lepiej gdybysmy go poznali z tamtej strony?

jakiej tamtej??

Z tej mniej pewnej. Czyli gdybyś nie był przewodniczącym. To są takie moje przemyślenia....

mi to wisi mozecie mnie nie wybierac w przyszlym roku raz nad wozie raz pod w wozem

Ja miałabym tylko taką prośbę do wszystkich. Jako takie ostatnie moje życzenie. Nie wybierajcie kogoś, kto wogóle sie do tego nie nadaje. W tamtym roku mieliście taki szał na Damiana. A czy ktos zastanowił sie nad tym, czy będzie on dobrym przewodniczącym. Ja się cieszę że było w naszej klasie miejsce dla przewodniczącej dziewczyny.

Przypomnienie:
3 kl Mikołaj
4 kl Czarek
5 kl Martyna

Tak jedziemy od najniższego Very Happy

Czyli Patrycja ma wielkie szanse. Very Happy